Sufizm. Gdybyśmy
chcieli zdefiniować ten termin jednym prostym zdaniem, powiedzielibyśmy po
prostu, że sufizm to mistyczny nurt islamu, skupiający się na doświadczaniu
Boga. Klasyczni uczeni tej drogi islamu, określają go jako „naukę, której
celem jest naprawa serca i odsunięcie go od wszystkiego innego poza Bogiem”. Stąd w sufizmie znajdziemy rozmaite praktyki
wprowadzania się w stan zapomnienia o świecie, czy nawet transu, które mają na
celu odseparowanie człowieka od ziemskich spraw. Sufizm w najróżniejszych
swoich odmianach jest po prostu mistyczną filozofią życia.
W całej historii sufizmu wyodrębniło się wiele
szkół, których korzenie sięgają zarówno sunnizmu jak i szyizmu. Niektórzy
uważają nawet, że wcale nie trzeba być muzułmaninem, aby zostać sufim.
Wystarczy być człowiekiem, który pragnie doświadczyć obecności Boga i wyzbyć
się w tym celu własnego ego, jaźni. Rumi, wielki suficki filozof i poeta napisał o
sobie tak:
Nie chrześcijanin, ani żyd, ani
muzułmanin,
ani hindus, buddysta, sufi, zen,
Żadna z religii czy kulturowego system.
Nie jestem ani z wschodu,
ani z zachodu,
ani z oceanu ani z lądu,
niefizyczny i nieeteryczny,
niezłożony z elementów.
Jakkolwiek
mainstreamowy sufizm upiera się, że aby zostać sufim, trzeba przestrzegać prawa
muzułmańskiego, wierzyć w jego dogmaty i po prostu być muzułmaninem. Niektórzy
zaś wyznawcy islamu nazwijmy to… konwencjonalnego, uważają, ze sufizm w ogóle
do islamu nie należy. Ortodoksyjne nurty tej religii, takie jak salafizm czy
wahabizm, widzą w nim nawet zupełne zbłądzenie, bo jak to muzyka w służbie
Boga? Niewybaczalne i na pewno pochodzi od Szatana. W niektórych rejonach
świata muzułmańskiego, np. w Arabi Saudyjskiej sufizm został zakazany, co nie
przeszkodziło sufim w budowaniu alternatywnego podziemia, które rosło w siłę. W
końcu w 2005 r. król Abdullah
pozwolił sufim na wykonywanie dhikrów… we własnych domach. W wielu krajach sufi
są jednak prześladowani.
Dążności mistyczne – pragnienie doświadczenia
czegoś co wychodzi poza materialny świat, poznania i powrót do Boga, duchowej
Esencji lub Prawdy – to cechy, które są wrodzone każdemu człowiekowi,
niezależnie od jego/jej religii. Ludzie przepojeni są tą tęsknotą w różnym
stopniu: niektórzy są obdarzeni nią bardziej, inni mniej. Jedni mają szansę
rozwinąć ją i przełożyć na życie codzienne, inni zaś nie. Niemniej jednak, ta
tęsknota istnieje w każdym z nas. – czytamy na stronie Polskiej Fundacji Sufich.
Gdybyśmy
jednak chcieli wgłębić się w samą doktrynę sufizmu, albo zastanawiać się jakim wpływom ulegała i w jaki sposób została zaszczepiona w
tak różnych rejonach świata, napisalibyśmy o tym opasłą księgę.
Zainteresowanych odsyłamy do naukowych źródeł. To
co chcielibyśmy Wam dziś pokazać to różnorodność islamu na świecie, a dokładnie
różnorodność sufizmu, który w całej palecie islamu na którą składa się prawie ¼
mieszkańców Ziemi, jawi się jako nurt szczególnie barwny i interesujący.
Jednym z
podstawowych praktyk sufizmu jest tzw. dhikr . W konwencjonalnym
islamie oznacza on „wspominanie Boga”, poprzez wielokrotne powtarzanie wersetów
Koranu, imion Boga czy innych fraz. W sufizmie dhikr ma trochę bardziej
rozbudowane znaczenie. Możemy nazwać go pewną formą liturgii, która zawierać
będzie w sobie powtarzanie, śpiew, mówienie, inwokację, recytację, muzykę,
taniec, medytację, trans, czy nawet elementy stanu ekstazy.
Jak wyglądają praktyki sufich w niektórych częściach świata?
Wirujący derwisze
Historia ceremoni zwanej Sama, głosi, że Rumi, wybitny perski
filozof, spacerował pewnego dnia po zatłoczonym rynku, kiedy usłyszał melodyjne
uderzanie młotem w złoto przez rzemieślników. W stukaniu narzędzi usłyszał
słowa lailaha ilaAllah (Nie ma bóst, oprócz Boga), czyli muzułmańskie wyznanie
wiary. Tak ucieszyło go to przesłanie wydobywające się spod młotów, że uniósł
swoje ramiona do góry i zaczął wirować w jego rytm. W czasie tańca derwish wprowadza się w trans w
którym gubi własne ego. Z wirującej podróży powraca się podobno doskonalszym i
dojrzalszym, przepełnionym miłością, która ma służyć całemu stworzeniu, które
otacza derwisza. Obecnie derwisze kojarzeni są głównie z Turcją i Iraniem, choć
to nie prawda, że występują tylko tam.
Czeczenia
Suficka
interpretacja islamu jest obecna w Czeczeni od 18 wieku. Wśród sufickich
praktyk znajdziemy dhikry kobiece i męskie. Te pierwsze oparte głównie na
śpiewie, te drugie na rytmicznym , bardzo dynamicznym tańcu, klaskaniu i tupaniu, które… robi wielkie
wrażenie.
Afrykańskie
bębny w służbie Allahowi
Czarna
Afryka do w wielkiej mierze także sufizm z wpływem marabutyzmu. Stąd tematem sufickich
pieśni są często założyciele afrykańskich sufickich bractw, historycznie
zasłużeni wielcy uczeni suficcy. W Senegalu słyszymy niesamowite dhikry
wykonywane są tylko za pomocą głosu ludzkiego, budując rosnące napięcie…
…
jak i również suficką muzykę w której nie brak bebnów czy przedziwnego
instrumentu kora.
Chcecie więcej?
Afganistan
Sudan
Egipt
Indie
Polska
Sufizm w kulturze popularnej
Wpływy sufickiej muzyki oraz rytuałów stały się inspiracją dla wielu współczesnych artystów.
Mercan Dede, znany również jako DJ Arkin Allen, wykorzystuje w swoich utworach stare motywy ottomańskie, klasyczne tureckie instrumenty, sufickie melodie, rap i muzykę elektroniczną.
Dhafer Youssef - tunezyjski muzyk łączący wływy sufickie z muzyką elektroniczną, fusion i jazzem.
Suficki jazz?
Hip Hop? Proszę bardzo.
Suficki komiks? Też jest.
Sufi street art?
Senegal
Turcja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz